Translate

poniedziałek, 24 grudnia 2012

magia świąt.

WESOŁYCH MISIE MOJE <3
czujecie tę magię świąt? ja nie,lol.Jakiu mnie święta bez śniegu i wogóle.Nie wiem jak u was...
prezenty mam kupione,dla mamy kupiłam jakieś balsamy a dla babci...CZAJNIK XD hihi reszty nie zdradzę...ale i tak nie czuję tych świąt,kocham was.wszystkiego najlepszego dużo miłości,szczęścia,wielu uśmiechów i wszystkiego o czym marzycie,kocham,pa <3

piątek, 7 grudnia 2012

...

'Siedziała i czekała aż wreszcie wejdzie na czata.Była 00:00 w nocy więc co powinna robic o tej porze?spać..mimo to,ze szklanką kakao w ręku czekała.Jest.Pojawił się.Odłożyła kubek i nacisnęła 'napisz wiadomość'.Niestety...był szybszy.Uśmiechnęła się..ale nie na długo.Otworzyła dymek z napisem 'Oskar pisze'.'Musimy pogadać'brzmiała treść.'Stało się coś?' odpisała szybko.Rozmowa przerodziła się w kłótnie.Zamaszystym ruchem zamknęła laptop.Z wypiekami na twarzy rozglądnęła się po pokoju tak pełnym wspomnień.To łożko..to właśnie na nim razem się wygłupiali...własnie na nim tak ją gilgotał że nie mogła złapać oddechu.Łzy napłynęły jej do oczy...jak mógł?Jak mógł wyrządzić jej coś takiego...zdrada.Bez namysłu wybiegła z pokoju...Szlochała coraz bardziej.Rodzice spali.Wzięła kurtkę i wyszła z domu.Zbiegała po schodach dusząc się łzami.Wyszła z bloku i pomknęła przed siebie.W jej kieszeni ciągle coś wibrowało...zobaczyła.Oskar.Wrzuciła telefon z powrotem do kieszeni.Otarła łzy i skręciła w kierunku parku.Nadal nie wierzyła w to  co sie stało...Poszła na most na który zaprowadził ją na pierwszej randce.Wychyliła się piękna,krystaliczna rzeka.Ściągneła kurtkę wyciągnęła telefon i drżącami rękami napisała wiadomość 'żegnaj na zawsze,kocham cie,pa'..odbiorca-Oskar.Otarła łzy i zrobiła krok...ostatni krok w jej życiu.'




w związku z tym że jakoś nie udało mi sie dodać do tamtej zakładki to macie tu.
MAM NADZIEJE ŻE SIĘ PODOBAŁO MIŚKI.PA

sobota, 1 grudnia 2012

nowość :D

JOJOJOwitam was...mam taki pomysł żeby dać nową zakładkę pod tytułem'hisotryjki,wena' bo po co mam tu zaśmiecać wam historyjkami bo przecież nie każdy lubi to czytać więc dla chętnych to dam<3 no a o dzisiejszym dniu to mam rozwaloną nogę ponieważ mój wspaniały kuzyn niechcący walnął mi łyżwą w piszczel,super.JEJKU JAK BOLI :(
dziś 4h na lodo,umiem już tą przeplatanke do przodu :D noo! dobra to siemka siemka siemka.






                                                        xoxo :))